Na zdrowie!

by Zuzanna Rejowska
0 comment

Zdrowie jest wartością cenioną przez wszystkich. Ciągle życzymy sobie zdrowia. Święta Bożego Narodzenia skłaniają do myślenia o życiu, zdrowiu, chorobie, narodzinach, odchodzeniu…

Według jednej z definicji zdrowie to nie tylko brak choroby, ale dobrostan fizyczny, psychiczny i duchowy. To uzmysławia nam, że mając zdrowe ciało możemy nadal czuć się chorzy, ponieważ nasze emocje lub nasze sumienia są niespokojne. Brak nieprzyjemnych odczuć w ciele, brak bólu, pełne konto i pełna swoboda to rzadki stan . Nasze samopoczucie zależy także od tego jak rozumiemy bycie zdrowym i na ile ta potrzeba jest zaspokajana. Znam bardzo schorowane osoby, które czują się dobrze, pomimo kilku schorzeń, ponieważ dla nich bycie zdrowym to możliwość samodzielnego mieszkania.

Za kilka dni święta, w czasie których będziemy sobie życzyć zdrowia. Jak zatem spędzić święta, żeby były naprawdę zdrowe? Zadbajmy o ciało. Polski zwyczaj wieczerzy / obiadu wigilijnego jest piękna tradycją . Stół pełen postnych, pachnących potraw: kapusta kiszona, groch, grzyby, fasola, ryby, barszcz, suszone owoce, kutia, pierogi, ziemniaki, chleb. Wszystko bardzo smaczne, bogate w białko, probiotyki i prebiotyki oraz witaminy i mikroelementy. Jednak dbając o nasze żołądki zachowajmy zdrowy umiar. Wszystkie te potrawy wymagają długiego trawienia i fermentacji. Powodują wzdęcia i uczucie ociężałości. Jeżeli dołożymy do tego świętowanie Bożego Narodzenie, przy pełnym stole smacznych sałatek, mięs, ciast i alkoholu, możemy wystawić nasze ciało na nie lada próbę. Czy można świętować bez toastów – na zdrowie? Warto spróbować poprawiając trawienie dobrą herbatą z cynamonem imbirem, naparami z ziół. A alkoholu używać tyle co na lekarstwo.

Święta mogą także doskonale umożliwić nam zadbanie o nasze emocje i stan psychiczny. Rodzące się dziecko Boże, jak każde dziecko gromadzi wokół siebie rodzinę. To może uczyć nas bliskości i otwartości na innych. Tradycja dodatkowego nakrycia na stole przypomina, ze jesteśmy do takiej postawy zaproszeni. Dawanie daje więcej radości niż otrzymywanie. Dzielmy się tym co mamy. Zapraszajmy na wspólne kolędowanie, spędzajmy z bliskimi tak dużo czasu jak to tylko możliwe. To poprawi nasze zdrowie psychiczne, emocjonalne nie tylko w święta.

Zróbmy też coś dla ducha. Boże Narodzenie to przypomnienie, że Bóg przyszedł na ziemię , odkupił nas, zabrał nasze winy. W staropolskim języku święta te były nazywane godami- tzn. czasem godzenia się. Do stołu wigilijnego należało zasiąść pogodzonym ze wszystkimi. Długi musiały być spłacone wcześniej. Jak zatem pogodzić się z innymi, pogodzić się z samym sobą? Na początek proponuje uznać, że sami jesteśmy niedoskonali, czegoś nie potrafimy, lub umiemy niewystarczająco. Pogodzeni ze swoimi słabościami będziemy przyjaźniej nastawieni do innych. Wyjaśniając trudne sprawy między soba, dając prawo do odmienności staniemy się wolni i radośni.

Do takich zdrowych świąt zapraszam i wszystkim czytelnikom takich życzę.

Zuzanna Rejowska

You may also like

Leave a Comment