Oswoić lęk

by Zuzanna Rejowska
0 comment
jesienny las

Lęk towarzyszy człowiekowi całe życie.

Jest on potrzebny żeby chronić nas przed zagrożeniem. Pomaga przetrwać, podejmować decyzje, ocenić ryzyko.

Nie możemy, i nie powinniśmy, jednak dawać mu pierwszego miejsca w naszym życiu, bo zaczyna urastać do ogromnych rozmiarów, odbierając radość życia tu i teraz.

Czego najbardziej się boimy?

Z moich obserwacji wynika, że ludzie najczęściej boją się ŚMIERCI, bo nie wiedzą jak to będzie. Lęk przed nieznanym.

A przecież śmierć jest częścią życia, nie ma innego scenariusza.

Wystarczy to uznać. Tak jak uznajemy , że dzień rozpoczyna się wschodem słońca i kończy zachodem. Czy rano rozpaczamy, że wieczorem słońce zajdzie?

Wykorzystajmy dzień, żyjmy dzisiaj.

Kilka lat temu do mojego gabinetu trafił siedmioletni chłopiec.

Był bardzo chory i bardzo wystraszony. Kiedy powiedziałam do niego:

– Musimy cie ukłuć w palec, żeby zrobić badanie, krzyczał ze strachu, bo wyobrażenie bólu związanego z ukłuciem było jednym z jego największych lęków. .

Cierpiałam wewnętrznie razem z Nim; kocham dzieci i pomimo tylu lat pracy, nadal trudno mi się pogodzić z ich bólem, strachem i cierpieniem.

Udało mi się opanować i ze współczuciem, spokojnym głosem wytłumaczyłam, że jest to  niezbędne, by ocenić jego stan zdrowia.

Badanie wykazało bardzo wysoki poziom cukru we krwi. Przekazałam informację rodzicom i dziecku:

-To jest cukrzyca, musicie jechać do szpitala. Trzeba będzie codziennie robić dziecku zastrzyki i być  może kilka razy dziennie nakłuwać palce, by ocenić poziom cukru, bo to jest taka choroba.

Matka dziecka rozpłakała się.

Wtedy ten chłopiec, zupełnie spokojny,  powiedział:

-Mamo nie płacz, ja już się nie boję, pojadę do szpitala. 

Lęk przed nieznanym paraliżuje, kiedy go oswoimy, pojawia się akceptacja i można w pełni żyć dzisiaj, w tu i teraz.

Zuza.

You may also like

Leave a Comment